Jeśli czytałaś wpis o różnicach pomiędzy redakcją a korektą, to pewnie coś Ci już świta. Natomiast jeżeli zaczynasz zgłębianie tematu właśnie od tego wpisu, postaram się wyjaśnić Ci, o co chodzi, i rozwiać wszelkie wątpliwości. Często spotykam się z tym, że te dwa pojęcia są mylone albo traktowane jako zamienniki. I zdarza się, że autor prosi o korektę, a okazuje się, że potrzebuje redakcji. Prawda jest taka, że jedna usługa (redakcja tekstu) jest droższa od drugiej (korekty). To ważna kwestia z perspektywy obu stron. Wtedy pojawia się zdziwienie i pytanie, dlaczego tak jest. Dlaczego cena korekty jest niższa niż redakcji? Ano dlatego, że redakcja wymaga o wiele więcej wysiłku niż korekta tekstu. Już Ci wszystko wyjaśniam.
Redakcja tekstu i korekta – czym się różnią?
Redakcja to pierwsze czytanie tekstu po autorze. Korekta to czytanie drugie i kolejne, czasem jeszcze przed składem, częściej po. No i w zasadzie można by na tym zakończyć tę opowieść. Temat wydaje się prosty – jeśli tekst nie był wcześniej poprawiany, znajdę w nim o wiele więcej błędów niż w takim, który przewinął się już przez jedno czujne oko (choć to też nie stanowi reguły). Ustalmy – każde czytanie, czy to pierwsze, czy drugie wymaga maksymalnego skupienia i dokładności. Jednak to, ile błędów znajduje się w danym tekście, ma znaczenie. Bo po prostu przy ich większej liczbie praca jest znacznie intensywniejsza i pochłania więcej czasu.
Dodatkowo w redakcji skupiam się nie tylko na przecinkach i błędach ortograficznych, ale też weryfikuję to, czy cytaty są zapisane poprawnie, czy nazwiska, miejscowości, daty, wydarzenia historyczne zgadzają się z rzeczywistością, czy obcojęzyczne zwroty są zapisane prawidłowo, i wiele innych tego typu elementów.
Korekta powinna polegać już tylko na wychwyceniu tych błędów, które pominął redaktor podczas pierwszego czytania, oraz tych, które powstały w procesie składu.
Widzisz więc, że wkład pracy znacząco różni się w obu przypadkach.
Co jeszcze wpływa na cenę redakcji i korekty? Ile kosztuje redakcja tekstu, a ile zapłacisz za korektę tekstu?
Na całkowity koszt wpływa nie tylko to, czy potrzebna jest redakcja czy korekta tekstu, ale również kilka innych czynników. Należą do nich:
- Objętość treści – inną wycenę przygotuję na poprawienie tekstu o długości 1800 znaków ze spacjami (czyli za stronę znormalizowaną), a inną o długości 40 000 znaków (jeden arkusz wydawniczy).
- Termin wykonania zlecenia – jeśli potrzebujesz redakcji czy korekty tekstu „na już”, musisz liczyć się z tym, że zapłacisz więcej. Czas realizacji zlecenia znacząco wpływa na to, ile kosztuje korekta tekstu czy jego redakcja. Owszem, czasami zdarza się, że mam luźniejszy czas i mogę wziąć dodatkowe pilne zlecenie z terminem na za dwa dni, ale najczęściej mam zaplanowane zlecenia na miesiąc do przodu. Dlatego nie czekaj, tylko zgłoś się do mnie już dziś.
- Rodzaj poprawianej treści – musisz wiedzieć, że inaczej poprawia się artykuły blogowe, inaczej książkę obyczajową, inaczej wygląda redakcja tekstu e-booka kulinarnego, a jeszcze inaczej korekta tekstu książeczki dla dzieci. Choć podstawowe zasady redakcji i korekty są takie same, to jednak każdy z tych przykładów wymaga skupienia się na innych problemach.
- Liczba rewizji – w podstawową wycenę wliczone są trzy rewizje, zarówno w przypadku redakcji, jak i korekty. Czasem, niezbyt często, zdarza się jednak, że wydawałoby się gotowy tekst „lata” między mną a Tobą czy składaczem więcej razy – wtedy czwarta i kolejna rewizja jest dodatkowo płatna.
Co do objętości tekstu, czyli liczby znaków ze spacjami, często za nią idzie również rodzaj tekstu. Zwykle teksty krótsze (od 2000 do 10 000 znaków ze spacjami) to artykuły blogowe lub strony www. Większą liczbę znaków autor zapisze jako treść e-booka, a jeszcze większą, pisząc obszerną powieść, której liczba znaków ze spacjami liczona jest już na arkusze wydawnicze (jeden arkusz wydawniczy to 40 000 znaków). Nieco inaczej wygląda wtedy cennik. Cena korekty czy redakcji zależy między innymi od przewidywanie większej liczby błędów (więcej treści – więcej szans na ich popełnienie), ale też od tego, że zdecydowanie dłuższy będzie czas realizacji zlecenia.
Co do rodzaju poprawianej treści – całkowicie innym językiem będzie napisany tekst dla dzieci, inaczej napiszemy e-booka, a zupełnie innym rodzajem dzieła będzie publikacja naukowa. Korektę tekstu na temat sadzenia kwiatów, którą bloger wrzuci swoją na stronę www, łatwiej będzie wykonać niż na przykład korektę tekstu prawniczego do e-booka w formie poradnika branżowego.
Redakcja tekstu – koszt. Cena korekty a redakcji. Już znasz różnicę!
Jeżeli potrzebujesz usługi korekty lub redakcji, serdecznie zapraszam. Wykonam ją bez względu na to, czy będzie to cała strona znormalizowana, czy dwa arkusze wydawnicze – moja chęć pomocy nie zależy od objętości tekstu ani liczby błędów. Te mają wpływ na cenę, ale moje zaangażowanie zawsze pozostaje bez zmian. To, ile kosztuje korekta i redakcja, może wahać się od kulkudziesięciu do kilkuset złotych, w zależności od wspomnianych wyżej czynników. Wynika to z też z faktu, że inna stawka obowiązuje, jeśli chodzi o arkusz wydawniczy (40 000 znaków ze spacją), a nieco inaczej rozliczam się za stronę znormalizowaną (1800 znaków ze spacją).
Wystarczy się ze mną skontaktować, a później przesłać tekst, z resztą poradzimy sobie na bieżąco i w bezpośrednim kontakcie!
Pamiętaj, że jeśli masz jakiekolwiek pytania czy wątpliwości, nie jesteś pewna, czy potrzebujesz redakcji czy korekty, jestem tu dla Ciebie i postaram się pomóc i wszystko wytłumaczyć. Zapraszam do kontaktu mailowego, poprzez formularz zgłoszeniowy oraz Instagram.